Na całym świecie mężczyźni i kobiety żydowskiego pochodzenia wierzą, że Jezus (po hebrajsku: Jeszua) jest Mesjaszem, który umarł za nasze grzechy i który powstał z martwych. Ale czy naprawdę mamy jakiś dowód na to, że Jezus jest Obiecanym Mesjaszem? Tak, mamy. Mamy dowód w postaci spełnionego proroctwa. Prawie dwa tysiące lat temu Jezus rzucił wyzwanie niektórym z naszych żydowskich przywódców religijnych tymi słowami: „Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo”. Oczywiście, kiedy Jeszua wspomniał o Pismach, mówił o tym, co my Żydzi nazywamy Tanachem, a co chrześcijanie nazywają Starym Testamentem.
Które fragmenty w Tanachu wskazują na Jezusa? W rzeczywistości jest tam ponad trzysta proroctw, które wskazują na Niego! Nie jesteśmy w stanie omówić ich wszystkich tutaj. Ale rozważmy tylko kilka z głównych proroctw, które Bóg zapisał przez proroków, setki lat przed tym, jak Jeszua chodził po ziemi.
Narodziny i pochodzenie Mesjasza
Pisma Hebrajskie wyjaśniają, że Mesjasz musi urodzić się w mieście Betlejem, ponieważ prorok Micheasz oświadczył, pięćset lat przed narodzeniem Jezusa:
“A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie wyjdzie dla mnie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności.” (Księga Micheasza 5,2).
To proroctwo nie tylko mówi nam o miejscu narodzin Mesjasza. Mówi nam również coś bardzo ważnego o tożsamości Mesjasza. Chociaż miał się narodzić jak każdy inny człowiek, Jego pochodzenie jest w rzeczywistości wieczne. Innymi słowy, jest On wieczny. Czy Micheasz mógł powiedzieć, że Mesjasz będzie czymś i kimś więcej niż tylko wielkim władcą? Tak. Posłuchajcie słów innego proroctwa, znajdującego się w Księdze Izajasza, napisanego siedemset lat przed narodzeniem Jezusa.
„Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.” (Księga Izajasza 9,6).
Istotnie, o Mesjaszu zostało przepowiedziane, że będzie jednym z nas, a zarazem kimś o wiele więcej.
Jeszcze jedno proroctwo dotyczące narodzin Mesjasza jest szczególnie ważne. Według proroka Izajasza, Jego narodziny będą jak żadne inne, ponieważ narodzi się On z młodej kobiety, która nigdy nie miała stosunków seksualnych z mężczyzną.
„Oto” – pisał Izajasz – „dziewica (po hebrajsku: alma) pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy Bóg z nami”.
A co oznacza to słowo Emmanuel? Jest to hebrajski zwrot, który oznacza nic innego jak „Bóg jest z nami”.
Działalność Mesjasza według Pism Hebrajskich
Gdzie jeszcze Tanach mówi o Jezusie? Po raz kolejny Izajasz mówi nam, że służba Mesjasza rozpocznie się w Galilei, i że obejmie nie tylko Żydów, ale także nie-Żydów.
„… drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką” (Księga Izajasza 9,1-2).
Istotnie, Bóg bardzo wyraźnie zapowiada, że Mesjasz będzie nadzieją wszystkich narodów, gdyż przez Izajasza mówi:
„A mówił: To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi” (Księga Izajasza 49,6).
Gdzie jeszcze Tanach wskazuje na Jezusa? Prorok Zachariasz mówi nam, że Mesjasz wjedzie do Jerozolimy na osiołku, pisze bowiem:
„Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy” (Zach 9,9).
Prorok Daniel mówi nam, że Mesjasz umrze przed zburzeniem Świątyni, które nastąpiło w 70 roku obecnej ery.
„zostanie zabity Mesjasz, lecz nie za siebie. A lud księcia, który przyjdzie, zniszczy miasto i świątynię” (Dan 9,26).
Po raz kolejny Izajasz mówi nam, że Mesjasz nie umrze za własne grzechy, ale zapłaci za grzechy, które my wszyscy popełniliśmy przed Bogiem.
„On został zraniony za nasze przewinienia” – pisze Izajasz. „Został zdruzgotany za nasze nieprawości (…) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas zboczył na swą drogę, a Pan włożył na Niego nieprawość nas wszystkich” (Iz 53,5-6).
Pismo Święte mówi nam nawet o sposobie Jego śmierci. Umiera On przez ukrzyżowanie. Psalm 22 mówi nam:
„Przebili moje ręce i nogi” (Psalm 22,16).
Ale chociaż umiera, Mesjasz nie pozostanie martwy. Psalm 16 oświadcza:
“Bo nie zostawisz duszy mojej w Szeolu, ani nie pozwolisz, aby Twój Święty doznał zniszczenia” (Psalm 16,10).
A przez Zachariasza Bóg oświadcza:
“Wtedy spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli, i będą go opłakiwać, jak opłakuje się jedynaka” (Zach 12,10).
A co z Jezusem?
Z Nowego Testamentu wiemy, że Jezus urodził się w Betlejem.
Urodził się z dziewicy.
Wiemy, że Jego służba rozpoczęła się w Galilei i że przez wieki wierzyli w Niego zarówno Żydzi, jak i nie-Żydzi.
Wiemy, że wjechał do Jerozolimy na osiołku, że został skazany na śmierć na rzymskim krzyżu.
I wiemy, że nie mógł pozostać martwy, bo jest „Cudownym Doradcą, Potężnym Bogiem, Wiecznym Ojcem, Księciem Pokoju”.
Co najwspanialsze ze wszystkiego, wiemy, że Jeszua umarł za nasze grzechy i powstał z martwych, tak jak Mojżesz i prorocy przepowiedzieli, że On to zrobi.
Czy Tanach, Stary Testament, mówi o Jezusie? Czy Pisma Hebrajskie dowodzą, że Jeszua jest Mesjaszem, na którego tak długo czekaliśmy? Tak, dowodzą.
Ale co teraz?
Jeżeli Jezus jest Mesjaszem zarówno Żydów jak i pogan, to co mamy zrobić z tą informacją? Z pewnością musimy wierzyć, że ta informacja jest prawdziwa. Ale musimy zrobić coś więcej. Musimy wierzyć w powód, dla którego Jezus przyszedł.
W pewnym sensie powód ten składa się z dobrej i złej wiadomości. Zła wiadomość jest taka, że jesteśmy oddzieleni od Boga z powodu naszych złych uczynków, z powodu naszych grzechów. To właśnie z powodu naszych grzechów nasze życie nigdy nie jest w pełni satysfakcjonujące. Jesteśmy odcięci od Jedynego, który ma dobry i sprawiedliwy plan dla naszego życia i który może nas nagrodzić za dobrze wykonaną pracę. To z powodu naszych grzechów rozpadają się nasze związki. Nasza więź z Bogiem jest zerwana i czujemy to rozdarcie w każdej innej relacji, jaką mamy. Jeśli nasza więź z Bogiem nie zostanie przywrócona w tym życiu, wtedy zginiemy i będziemy istnieć świadomie, oddzieleni od Boga na zawsze.
Ale dobra wiadomość jest następująca. „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Ewangelia Jana 3,16).
Mówiąc prosto, Jeszua umarł, aby zapłacić cenę za wszystkie nasze złe uczynki – wszystkie nasze grzechy. Następnie powstał z martwych, abyśmy mogli prosić Go o przebaczenie i obiecać, że będziemy Go naśladować. Kiedy wierzymy w tę dobrą nowinę, uznajemy nasze grzechy i prosimy Go o przebaczenie, On oczyszcza nas z naszej przeszłości i uzdalnia nas do życia, które sprawia Mu przyjemność, teraz i na zawsze. On daje nam darmowy dar życia wiecznego – żywą i wieczną osobistą więź z Nim. On czyni nas synami i córkami Boga.
Jeśli nigdy wcześniej nie podjąłeś tych kroków, prosząc Go o przebaczenie i zobowiązując się żyć dla Niego, dlaczego nie miałbyś zrobić tego teraz? Po prostu zwróć się do Niego w modlitwie.
Jezu, wiem, że moje życie nie podoba Ci się. Wiem, że moje grzechy odcięły mnie od planów i celów, które masz dla mnie teraz i od relacji, którą chcesz mieć ze mną przez całą wieczność. Ale wierzę, że umarłeś za moje grzechy i powstałeś z martwych. Proszę, przebacz mi i przyjmij mnie z powrotem. Od tej chwili będę szedł za Tobą.
Jeśli odmówiłeś tę modlitwę, podpisz się swoim imieniem i zapisz datę. Następnie zachowaj podpisaną modlitwę jako pamiątkę tego wspaniałego kroku, który właśnie zrobiłeś.
_________________________________ ________________________
(Twoje imię) (Data)